UPS PowerWalker VI 850 SH FR (10120053)

Robi co powinien robić, jak ginie prąd nie ma strachu, że sprzęt się uszkodzi.
Aplikacja do monitoringu pomogła w reklamacji u dostawcy prądu.
Ponad rok i wciąż działa jak nowy.

Spełnia wszystkie moje potrzeby. Podtrzymuje komputer stacjonarny, serwer plików, modem, router, switch ponad 30 minut, na nienowych już akumulatorach.

Działka jak należy, choć po ok. 3 latach wymagał wymiany akumulatorów. Mimo to polecam.

ups w porządku, spełnia swoje zadanie :)

Działa bardzo ładnie i długo przy jednym komputerze

Jak na razie wszystko w porządku.

Działa bez zarzutu. Wart swojej ceny

ok

Działa jak należy. Podbiurkową chmurę podtrzymuje ponad 1,5h (szczerze nie miałem cierpliwości czekać do końca). Podtrzymuje również desktopa przez kwadrans od utraty zasilania (czas na zapisanie pracy i zamknięcie systemu).

Działa bez problemu. Spełnia swoją rolę, czyli zabezpiecza komputer przed zanikami napięcia w sieci energetycznej.

Podtrzymuje ładnie, ale podobno potrafi piszczeć - ja tego nie słyszę ale są takie osoby

Pierwsze przysłali uszkodzony ale wymienili grzecznie i wszystko gra.
Polecam

spora moc. Pod obciążeniem ~400W czas podtrzymania około 15minut

działa przyzwoicie

Pierwszy pojechał na wymianę zaraz po odbiorze. Drugi pracuje do dzisiaj ale po roku, baterie się nie nadają do niczego. Na początku faktycznie było ok, trzymał długo. Jak pisałem po roku akumulatory wysiadły. Przy obciążeniu 50W wytrzymuje 5 minut. Jak jeszcze trzymał dobrze to przy zaniku prądu, jak się rozładował do zera zrobił jakieś zwarcie i korek w instalacji wysadziło. Spalił się też bezpiecznik w listwie zasilającej.

Aplikacja do monitoringu fajna ale np. nie da się ustawić zaplanowanych restartów i wgrać do UPSa, bo żeby ta funkcja działała musi być uruchomiony program. To on mówi UPSowi kiedy się zrestartować lub wyłączyć.

Generalnie jestem średnio zadowolony. Lepiej kupić coś mniej pojemnego ale za to lepszej firmy.

Działać to on działa, ale wydaje irytujące popiskiwania jakby w środku siedział świerszcz i przechodził trudny okres. Po trzech dniach ups został odesłany niestety ;(

Urządzenie miało zastąpić APC CS 650 (służył mi przez 3 lata a został kupiony jako używany i niedawno zakończył żywot). Pierwsze wrażenie -urządzenie duże w porównaniu do poprzednika-dłuższy czas pracy na akumulatorach a więc może być tylko lepiej myślę sobie... Niestety... Owszem, podtrzymanie po odcięciu zasilania działa ale bez zainstalowanego oprogramowania do bezpiecznego zamknięcia systemu to niczego nie daje.... I tu zaczęły się schody... Zainstalowany program z dołączonej płyty CD , później najnowsza wersja ze strony producenta i ciągły komunikat "Komunikacja utracona". Skontaktowałem się mailowo z działem pomocy technicznej firmy Blue Walker. Sprawa otrzymała nr zgłoszenia i otrzymałem dane do kontaktu w Polsce-serwis firmy Impakt-mail oraz telefon. Na wysłanego maila nie otrzymałem odpowiedzi do dziś(mail wysłany 8 marca a dziś jest 22). Na podany nr telefonu serwisu dzwoniłem x razy w tym czasie i komunikat o niedostępności użytkownika... Postanowiłem "powalczyć" z problemem sam ale poległem... Pierwotnie UPS podłączony do komputera z Win10 Pro. Zmiana komputera -ten z Win 7 Home -dalej nic. Trzeci podpięty komputer z Win XP i dalej to samo- "Komunikacja utracona" . Sterowniki zaktualizowane, nawet kabel podmieniałem żeby wykluczyć usterkę-to samo. Ostatecznie zwróciłem UPS z zaznaczoną opcją o niesprawności technicznej-w odpowiedzi pojawiła się informacja o niesłuszności tej uwagi. No cóż, może i tak, nie mam o to pretensji do Morele. Ale jeśli chodzi o przedstawiciela Blue Walker na Polskę czyli firmy Impakt już tak. Zwykłe olewanie klienta dlatego jeszcze przed rozpatrzeniem zwrotu zakupiłem APC j.w i cieszę się jego działaniem. Pozdrawiam zespół Morele.net.