Słuchawki Motorola Vervebuds 300 (001918650000)

Jak dla mnie nadspodziewanie dobre. Spodziewałam się dźwięku jak z kartonu albo z puszki, a tu proszę - jakość jest na dobrym poziomie jak dla mnie, jestem pozytywnie zaskoczona. Oczywiście nie jest to jakość dźwięku jak dla audiofili, troszeczkę brakuje niuansów dźwiękowych słyszalnych na droższych i lepszych słuchawkach. Mimo to jest naprawdę dobrze i mogę je polecić, zwłaszcza jako pierwsze słuchawki bluetooth po przejściu z przewodowych :)

Jak dla mnie nadspodziewanie dobre. Spodziewałam się dźwięku jak z kartonu albo z puszki, a tu proszę - jakość jest na dobrym poziomie jak dla mnie, jestem pozytywnie zaskoczona. Oczywiście nie jest to jakość dźwięku jak dla audiofili, troszeczkę brakuje niuansów dźwiękowych słyszalnych na droższych i lepszych słuchawkach. Mimo to jest naprawdę dobrze i mogę je polecić, zwłaszcza jako pierwsze słuchawki bluetooth po przejściu z przewodowych :)

Pomimo tego, że jestem fanem (a raczej bardziej fanatykiem) marki, to nie mogę polecić tych słuchawek. Posiadam jeszcze parę innych słuchawek Motoroli (serię Pulse Escape i Pulse Escape +, które uważam za warte swej ceny) i muszę przyznać, że wszystkie grają bardzo podobnie i moim zdaniem grają dobrze. Jakość dźwięku przez Bluetooth i tak jest ograniczana, więc nie należy ich traktować jako sprzętu audiofilskiego, ale w tym przedziale cenowy słyszałem już gorzej brzmiące słuchawki BT.
Co do wad, to posiadałem w swoim życiu już wiele słuchawek dokanałowych i praktycznie zawsze korzystałem z domyślnie zamontowanych gumowych membran gdzie nie było problemu z samoczynnym wysuwaniem się słuchawek z uszu. Tutaj domyślnie były zamontowane najmniejsze, a nawet przy założonych największych i tak zdarzyło mi się, że kilka razy samoczynnie wypadły mi z uszu. Dodam, że te membrany są dedykowane do tego modelu, ze względu na ich konstrukcję przez co praktycznie nie można zastosować innych niż te z zestawu.
Kolejną wadą moim zdaniem jest to, że przynajmniej mój egzemplarz pozostawiony sam sobie (mniej więcej na tydzień) całkowicie się rozładowywał. Nie wiem czy tak powinno być. Nie jest to dobra wiadomość dla kogoś kto nie korzysta często z tych słuchawek.
Parowałem je z telefonem, jak i również z laptopem do użycia przy telekonferencji ale z jakiejś przyczyny po pierwszej rozmowie traciły kontakt z aplikacją i nie dało się z nich korzystać. Słuchawki innej marki w tej samej aplikacji działały bezbłędnie. Za to słuchanie muzyki z laptopa przy ich pomocy działało bezbłędnie.
Przywrócenie ustawień fabrycznych w danej słuchawce to jakaś masakra. Procedura wymaga precyzyjnego wstrzelenia się w czasie z trzymaniem i puszczaniem palca ze słuchawki. Udało mi się w obu słuchawkach przywrócić je do ustawień fabrycznych po kilku godzinach walki z tą procedurą.
Wyłączanie też jest głupie. Trzeba przytrzymać palec na słuchawce przez 10 sekund, gdzie w między czasie aktywuje się asystent Googla, ale trzymając palec dalej po chwili usłyszy się sygnał mówiący o wyłączeniu słuchawki...