Płyta główna Asus PRIME Z490-P

ASUS-a reklamować raczej nie potrzeb, choć i on nie jest pozbawiony wad. Od kilku lat bolączką w płytach ASUS-a jest niedziałający WakeOnLan oraz WakeOnRTC. Z tym, że to nie jest regułą że jedno i drugie we wszystkich modelach i egzemplarzach nie działa, po prostu w ASUS-ach to jest istna loteria. Mnie się w powyższej tak przytrafiło, że WOL akurat działa, ale budzenie z zegara niestety nie działa. Czyli można śmiało powiedzieć, że działający WOL trafił mi się jak ślepej kurze ziarnko :) Z RTC nie miałem już tyle szczęścia. ASUS powinien wreszcie coś z tym zrobić - albo raz a dobrze naprawić te dwie funkcjonalności, albo je po prostu ze swoich produktów całkiem usunąć. Bo problemem jest nawet to, że w niektórych egzemplarzach dana z powyższych funkcjonalności działa dotąd, dopóki nie tkniemy aktualizacji UEFI. Jeżeli więc komuś takie funkcjonalności są bardzo potrzebne, to przed aktualizacją musi się przeżegnać i splunąć przez lewe ramię, bo nie wiadomo co go czeka. Można bezpowrotnie stracić to co dotychczas dobrze działało. Chcąc uchronić się przed utratą wypadałoby zupełnie zrezygnować z aktualizacji UEFI. Z praktyki wiem że jakakolwiek aktualizacja może w ASUS-ie ubić jedną z powyższych funkcji, natomiast w drugą stronę to nie działa - raczej nie ma co liczyć że upgrade naprawi nam to co fabrycznie zostało spartolone. Również powrót do starszej wersji po wykonanym upgrade (o ile dana płyta pozwala w ogóle na powrót, bo z tym też jest coraz gorzej) też już nie gwarantuje odzyskania utraconej funkcji.
To tak tytułem "drobnego" ostrzeżenia :) Ja kupowałem tę płytę z pełną świadomością, że i jedno i drugie może mi nie działać. Czemu jednak kupiłem? Bo nie są to rzeczy dla mnie najważniejsze, poza tym wiem z praktyki że ASUS-y (pomijając powyższe mankamenty) są nader solidne i trwałe i wszystko inne co w nich jest ważne zawsze działa bez zarzutu, nawet po aktualizacjach firmware. Powód drugi: coraz trudniej na rynku o normalną wydajną "pecetową" płytę do zastosowań innych niż tylko rypanie w gry. Ta płyta jest jednym z takich rodzynków :)
I na koniec jeszcze jedna informacja, która może się komuś przydać. W tej płycie istnieje moduł TPM wbudowany w UEFI (o czym na próżno szukać w specyfikacjach płyty), więc chcąc korzystać z TPM nie ma konieczności kupowania i dokładania odrębnej kości TPM niezależnej od UEFI, chociaż i taką możliwość ta płyta posiada. Wbudowany TPM póki co jeszcze nie jest normą w stacjonarnych płytach (powszechny jest już w laptopach), dlatego o tym wspominam.