Phanteks Taśma LED Multicolor (PH-LEDKT_M1)

Długo się zastanawiałem nad wyborem między 1m, a 2m. Jeżeli też masz taki problem to Ci podpowiem: kup 1m. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie miałbym upchnąć kolejny metr! Weź sobie metrówkę do ręki i spróbuj sensownie je poprowadzić.
Jednak największy problem polega na tym, że te ledy są strasznie grube(czego nie widać specjalnie na zdjęciach) i trudno się je układa. Problem jest, gdy chcesz zmienić kierunek prowadzenia ledów w kierunku innym, niż one się zawijają(tzn. w prawo czy w lewo). To wygląda strasznie. Do tej pory jedyne miejsce jakie znalazłem na takiego rodzaju manewry to na topie, ponieważ szyba się zaczyna wystarczająco nisko, żeby tego nie widać było. We wszystkich innych miejscach, czyli m. in. między płytą główną, a koszykami dysków, trzeba je poprowadzić w kierunku zawijania.
Kolejną rzeczą godną komentarza jest klej. Wątpię, żebyś był zadowolony z jego skuteczności. Tam, gdzie to było tylko możliwe używałem tych metalowych trzymaczy kabli(czy jak to się nazywa), które są dostarczane z kablami od producenta różnych urządzeń. No tego drutu w plastiku. Poza tym często się zdarza, że sam ten klej się odkleja od ledów, bo to po prostu gruba dwustronna przeźroczysta taśma klejąca, a raczej coś w rodzaju żelu. Udało mi się nawet przeciąć ten klej, bo myślałem, że tnę ten papier osłaniający klej. Tak, klej się przykleił, do osłony, a odkleił od ledów... Jednak plus takiej skuteczności jest taki, że można bez większych problemów można te ledy odkleić i przykleić gdzie indziej. Chyba że złapiesz tonę kurzu. ;)
To są najważniejsze rzeczy, które trzeba wiedzieć przed zakupem, a których nie znalazłem w internecie, poza informacją o słabym kleju. Na YB można znaleźć film, jak jeden szczęśliwych posiadaczy nawet wiercił dziury w obudowie, żeby utrzymać ledy opaskami zaciskowymi.
Mimo wszystkich wad świecą ślicznie, nie są ani za jasne, ani za ciemne, można je wyłączyć(ale to raczej zaleta obudowy), no i zmieniać kolory.