Monitor Philips V-line 273V7QDAB/00

Monitor podłączony przez DVI. Komputer z Linuxem, kartą Nvidia i komercyjnymi sterownikami Nvidia.

Obraz duży. Kolory w normie bez rewelacji. W każdym razie porównując do monitora który używałem poprzednio (LCD LG 22' wyprodukowanego w roku 2008). Jak ktoś bardzo chce mieć 'bardzo żywe' kolory ew. może skorzystać z funkcji 'Digital Vibrance' w panelu kontrolnym karty graficznej, ale w sumie nie wiem czy to funkcja jeszcze karty, czy już monitora.

Pierwsza rzecz która dziwi, to zaraz po włączeniu monitora pokazuje się ostrzeżenie o możliwości powstania trwałych wypaleń w matrycy spowodowanych przez długotrwale nieruchome obiekty. Jak na LCD IMHO to dość dziwne ostrzeżenie. W końcu nie jest to AMOLED. W instrukcji producent napisał, że to powszechnie spotykane zjawisko w monitorach LCD. Producent też dodał w instrukcji, że po wyłączeniu zasilania zjawisko to, o ile wystąpiło, będzie zanikać... No nie wiem. Może się nie znam. W każdym razie producent na tyle poważnie potraktował problem, że wyposażył monitor w funkcję 'pixel orbiting' - czyli obraz na ekranie cały czas jest ruchomy (powolutku przesuwa się różnych kierunkach o małą odległość). Można to dostrzec, ale łatwo się do tego przyzwyczaić.

Druga rzecz którą napotkałem to dithering. A dokładniej chyba konflikt ditheringu monitora i karty graficznej(??!). Objawiało się to pionowymi ciemniejszymi prążkami, w odstępie ok. 2 mm, na niektórych jednobarwnych obszarach. Dokładnie to o pewnych, określonych odcieniach szarego i zielonego. Wydaje mi się, że spowodowane to było tym, że monitor ma uczciwie 8 bitów na kolor, czyli sprzętowo realizuje kolor 24-bitowy, a karta graficzna dysponuje kolorem 32-bitowym. _Być_może_ prążki powstawały gdy dithering monitora lokalnie pokrywał się z ditheringiem karty graficznej (to tłumaczenie ma chyba krótkie nogi). Problem usunęło wyłączenie ditheringu w panelu kontrolnym karty graficznej na zakładce monitora(!). Problem zniknął, ale pozostało dziwne wrażenie, że coś (monitor?) dalej robi dithering po swojemu, ale nie jest to już tak uciążliwe czy też łatwe do dostrzeżenia dla użytkownika.

Niektóre źródła podają, że monitor ma sterowanie podświetleniem zrealizowane za pomocą techniki PWM o częstotliwości działania 240Hz. Ja tego nie dostrzegam i nie odczuwam efektów mrugania.