Monitor Asus ProArt PA328QV (90LM00X0-B02370)

Jestem bardzo zadowolony z monitora Asus ProArt PA328QV. Jakość wyświetlania obrazu i możliwość regulacji kolorów jest świetna. Po zainstalowaniu sterowników i skonfigurowaniu wyświetlania pod siebie oraz zainstalowaniu aplikacji do obsługi monitora z poziomu Windowsa jego funkcjonalność jest rewelacyjna. Zaletą jest też bezramkowa konstrukcja, która daje praktycznie płaską powierzchnię ekranu i obudowy. Jedynie na dolnej krawędzi jest tradycyjna grubsza ramka z przyciskami, nie ma na niej linijki jak w innych modelach. Podstawa monitora jest ciężka i stabilna, pozwala na szeroki zakres ustawień.

W moim egzemplarzu kąty widzenia są bardzo dobre, przejścia tonalne idealne, nie ma żadnych bad pixeli lub świecących subpixeli. Podświetlenie jest jednolite przy każdej jasności i zawartości ekranu. Kolory są bardzo dobrze odwzorowane, a w aplikacji do wyboru trybów mamy podgląd jaki zakres kolorów jest teoretycznie pokrywany w zależności od danego trybu - pokazuję to na zdjęciu z aplikacji Asus ProArt Chroma Tune.

-TRYBY WYŚWIETLANIA-
Jest 8 trybów wyświetlania, w tym dwa użytkownika (Standard, sRGB, Rec. 709, DCI-P3, Scenery, Reading, User1, User2).

Gdy wybrany jest tryb sRGB nie można regulować jasności ekranu - jest zablokowana, ale na szczęście na odpowiednim poziomie, który nie jest zbyt ciemny ani zbyt jasny i nadaje się do ciągłej pracy albo tylko do okresowego podglądu.

W trybie Standard kolory są bardziej intensywne i mamy możliwość dopasowania poziomu czerni, nasycenia, gammy, a nawet regulacji nie tylko RGB ale i CMY. Ten tryb nadaje się do gier czy oglądania filmów.

-IPS GLOW-
Jedyna drobna wada monitora zauważalna w niektórych warunkach to lekkie świecenie-srebrzenie w dolnych narożnikach. Siedząc ok 60 cm od ekranu można zauważyć w rogach na ciemnych obrazach spadek kontrastu i jakby przymglenie. Jest to tylko zauważalne przy ciemnych częściach obrazów lub ciemnych interfejsach programów i nie jest to bardzo dokuczliwe. Przy oglądaniu filmów i ciemniejszych scenach jest to też zauważalne, ale przy jaśniejszych scenach i obrazach - niezauważalne. Przy porównaniu z innym monitorem IPS efekt ten jest na podobnym poziomie i tak bardzo nie rzuca się w oczy, więc jest to raczej cecha paneli IPS. Przy patrzeniu na monitor z większej odległości efekt się zmniejsza (kąty patrzenia bardziej prostopadłe). Starałem się pokazać to na zdjęciach.

-MENU MONITORA-
Na obudowie monitora znajduje się 6 przycisków oraz mały 4 kierunkowy joystick. Menu monitora jest rozbudowane i ma możliwość wielu ustawień co jest dużą zaletą, ale nie jest do końca przemyślane i w pewnych sytuacjach funkcjonalność nie jest najlepsza. Ale jest to jedynie drobna niedogodność.

Menu można otworzyć wszystkimi przyciskami, a nawet joystickiem, co jest niepotrzebne i marnuje potencjał dostępności tylu przycisków. A dodatkowo tylko do dwóch z nich można przypisać skróty ustawień, a mogłoby dać się do 5. Można do nich przypisać np. jasność, kontrast, głośność i tylko 4 wybrane tryby wyświetlania z 8 (np. nie można przypisać trybu "Reading" lub "Standard"). A ponadto każdy wybór musi zostać potwierdzony ponownym naciśnięciem tego samego przycisku skrótu i jeszcze dodatkowo zatwierdzony joystickiem w prawo. Taka ilość kroków mija się niestety z celem funkcjonalności szybkiego skrótu. Aby wyłączyć monitor przyciskiem też musimy go nacisnąć dwukrotnie.

Ale dobra wiadomość jest taka, że po ustawieniu parametrów nie musimy często korzystać z tego menu. Można zainstalować aplikację ASUS ProArt Chroma Tune z oficjalnej strony i dzięki temu w łatwy sposób przełączać tryby wyświetlania, a nawet zdefiniować jaki tryb ma zostać automatycznie włączony dla uruchamianych programów. Dodatkowo pojawia się ikonka w zasobniku Windowsa i prawym klawiszem otwieramy menu z wyborem trybów, albo otwieramy menu na pulpicie - jest to szybkie i wygodne. Poniżej link do aplikacji:
https://www.asus.com/pl/displays-desktops/monitors/proart/proart-display-pa328qv/helpdesk_download/?model2Name=ProArt-Display-PA328QV

-DISPLAY PORT I HDMI-
Trzeba pamiętać o istniejącej wadzie przy podłączeniu jakiegokolwiek monitora przez DP do komputera. Jeśli mamy co najmniej dwa monitory i jeden z nich jest podłączony przez DP to w momencie jego wyłączenia (bo np. chcemy tylko pracować na drugim) Windows wykrywa całkowite odłączenie tego monitora i przestawia wszystkie okna programów na drugi monitor resetując ich ułożenie i rozmiar. To jest funkcjonalność Hotplug dla DP, która jest problematyczna przy co najmniej dwóch monitorach, o której sam nie wiedziałem wcześniej. Niektóre modele monitorów mają funkcję w menu, aby mimo wyłączenia podtrzymywać sygnał linii DP dla Windowsa. Niestety w tym modelu Asus ProArt PA328QV takiej funkcji nie znalazłem i mając dwa monitory brutalnie się przekonałem jak to niestety działa. Dlatego podłączyłem monitor za pomocą HDMI i to wyeliminowało problem przestawiania okien.