Dingo australijski – cena, opis rasy, hodowla, charakter, żywienie, opinie

| 0 Komentarzy
Dingo to australijski przedstawiciel z rodziny psowatych. Sprawdź, czym różni się od standardowych ras.

Dingo australijski to bliski krewny naszych czworonogów. Warto jednak podkreślić, że te zwierzęta z rodziny psów różnią się wieloma kwestiami. Z całą pewnością ciekawostką jest fakt, że dingo nie umie szczekać. Rozbieżności jest znacznie więcej – dlatego sprawdź, czym konkretnie charakteryzuje się pies dingo.

Dingo australijski – opis gatunku i podstawowe informacje o dingo

Dingo pochodzi z rodziny psowatych. Miejsce jego naturalnego występowania to Australia i Nowa Gwinea. Dingo to rasa zagrożona, czego głównym powodem są krzyżówki z psami domowymi, których potomstwo jest płodne. Na rodzimych terenach nie są lubiane – farmerzy nie przepadają za dingo ze względu na ich łowne zapędy. W Australii wybudowano tak zwane „Dingo Fence”. Jest to płot mający chronić najbardziej zamieszkane tereny kontynentu przed dingo.

Zwierzęta te są bardzo mocno tępione ze względu na ogromne straty, jakich potrafią dokonać w ludzkich siedzibach. Po przedostaniu się do zagrody ze zwierzętami gospodarskimi, dingo zabijają je. Niewątpliwie są to dzikie psy, które mają niezwykle silny instynkt łowiecki. Co ciekawe, pierwotnie dingo były udomowione. Funkcjonowały jako towarzysze człowieka. Do Australii przywędrowały wraz z falą osadniczą z Azji i tutaj wtórnie zdziczały.

Jeśli chodzi o budowę, na pierwszy rzut oka dingo przypominają znane nam psy, jednak jak już wspomniano: nie potrafią szczekać. Mają też stosunkowo szczupłą budowę ciała oraz krótką, dość szeroką czaszkę. Do tego dochodzą spiczaste i sterczące uszy, puszysty ogon. W kwestii umaszczenia dingo są dość różnorodne – najczęściej występują w kolorze piaskowym lub żółtym.

Dingo doskonale przystosowuje się do panujących warunków środowiska, dlatego mimo intensywnego tępienia przez farmerów, ich populacja nie zmniejsza się. Zagrożenie natomiast niesie ze sobą krzyżowanie ich z psami domowymi.

Dingo australijski – hodowla. Czy dingo może być udomowiony?

Trudno z całą pewnością stwierdzić, czy nawet na rdzennym terenie dingo, czyli Australii, żyją jeszcze dingo czystej krwi. Bo choć ta rasa, co ciekawe, związuje się w pary na całe życie, to krzyżuje się z psami domowymi, w wyniku czego rodzą się płodne młode, które dalej krzyżują się z psami – mieszanie się krwi jest zatem bardzo powszechne. Próżno szukać w Polsce hodowli dingo – ze względu na to, że jest to rasa zagrożona, nie poleca się ich hodowli ani przysposabiania jako psa domowego. Nawet jeśli trafimy na ofertę zakupu dingo, nie poleca się z niej korzystać – jej legalność jest mocno wątpliwa. Zagrożone wyginięciem dingo można spotkać w zoo. Zwierzęta chronione nie mogą przebywać u osób prywatnych. Nie dotyczy to hodowli w celach badawczych.

Zdarzają się jednak przypadki, w których dingo hodowane są w prywatnych ogrodach zoologicznych. Taki precedens zazwyczaj jednak powinien być zgłoszony do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, jako że dingo jest gatunkiem dzikim.

Dingo australijski – charakter

W stosunku do człowieka dingo są nieśmiałe, ale w trudnych chwilach zbliżają się do ludzkich siedzib, np. w celu wyjadania odpadków. Co więcej, dingo reagują także na społeczne gesty ludzi. Ze względu na to, że mimo wszystko są dzikimi zwierzętami, najlepiej czują się na wolności.

Dingo to dzikie zwierzęta, o czym warto pamiętać. Mimo że stworzenia te przypominają wyglądem dobrze nam znane psy, nie będą przyjaźnie nastawione do człowieka. Jak zostało wspomniane: w Australii Dingo jest poważnym zagrożeniem dla ludzkich siedzib. Najgorszym utrapieniem jest fakt, że m.in. polują na zwierzęta gospodarskie.

Dingo znalazł się w czerwonej księdze gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów ze względu na rujnujące populację krzyżówki z psem domowym. Takie połączenia skutkują bardzo płodnym potomstwem, które jednak nie jest już czystym rasowo dingo.

Dingo australijski – tresura dzikiego psa

Pojęcie takie jak „tresura dingo” na dobrą sprawę nie powinno istnieć. Ze względu na zagrożenie gatunku, dingo nie mogą znajdować się w prywatnych rękach. Jest to zwierzę dzikie, którego obecność w pobliżu ludzkich siedzib może być niebezpieczna zarówno dla zwierzęcia, jak i dla człowieka.

Wykorzystywanie dingo w tak zwanych prywatnych ogrodach zoologicznych poddaje się ścisłej kontroli Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, której powinno się zgłaszać wszelkie zauważone możliwe nadużycia w tej dziedzinie.

Ostatnie badania nad tym gatunkiem wykazały jednak ciekawą przypadłość. Otóż dingo okazują się mieć więcej wspólnych cech z psem domowym niż tylko wygląd. Potrafią one bowiem odczytywać ludzkie gesty, podobnie jak psy. Mimo że bardziej podobne są jednak do wilków, z psami łączy je właśnie ta umiejętność. Prawdopodobnie jest to ślad pozostały po okresie, kiedy dingo na terenie Azji były udomowionymi towarzyszami człowieka.

Dingo australijski – odżywianie. Czym żywi się pies dingo?

Dingo są mięsożerne i w naturalnym środowisku polują głównie w nocy, same lub w stadzie. Żywią się małymi ssakami, kangurami czy jaszczurkami. Nie pogardzą także królikiem, jajami ptaków czy ptactwem. Polując gonią ofiarę, którą dopadają dopiero zmęczoną. Mimo że polują tylko na tyle zwierząt, ile wystarczy im do wyżywienia, zdarza im się uśmiercić nawet całe stada. Jest to powód niechęci hodowców do tych zwierząt.

Hodowcy owiec tępią dingo właśnie ze względu na tę przypadłość, która sprawia, że gdy dingo znajdą się w zagrodzie pełnej zwierząt gospodarskich, chętnie zabijają więcej osobników, niż potrzebują. Zjadają także odpadki z ludzkich siedzib.

Gdy brakuje im niewielkiej zwierzyny, zjadają także ptasie jaja, larwy owadów i ptactwo wodne. Polują także na króliki i kangury. Nadmiar pożywienia zdarza im się zakopać na później.

Dingo australijski – ile żyje? Jak długo trwa ciąża dingo?

Dingo, jako zwierzę dzikie, to odporny i długowieczny gatunek. W naturalnym środowisku dożywa około czternastu-dwunastu lat. Ich ruja zaczyna się raz w roku, późną jesienią. Za samicą wędruje wówczas około dwunastu osobników, z których samica wybiera jednego. Często jest to ojciec poprzednich szczeniąt.

Ciąża dingo trwa sześćdziesiąt trzy dni, po których rodzi się do ośmiu młodych w miocie. Samica dobrze ukrywa swoje młode w głębokich norach, do których ciężko jest się dostać. Ze względów bezpieczeństwa dingo polują z dala od gniazda, aby nie przyciągnąć drapieżników. Powrót jest konieczny wyłącznie w celu nakarmienia młodych, którym pokarm dostarcza zarówno samiec, jak i samica.

Dingo australijski – cena i opinie na temat prywatnych hodowli

Podobnie jak z tresurą, również cena dingo nie powinna być w ogóle brana pod uwagę czy rozważana, jako że jest to zwierzę dzikie, predysponowane do życia na wolności, w naturalnych warunkach. Zdarza się jednak, że czy to z braku wyobraźni, czy zachcianki – dingo są rozmnażane wśród prywatnych hodowców. Swego czasu można było znaleźć na stronach internetowych ogłoszenie sprzedawcy dingo, który za szczenię żądał sumy ponad dwóch tysięcy złotych.

Jak już zostało to wielokrotnie podkreślone, dingo to dzikie zwierzę, nienadające się do hodowli. To niezależne zwierzęta, które chętnie polują, dlatego inne zwierzęta, zwłaszcza mniejsze, nie są w jego towarzystwie bezpieczne. Sam temat pozbawiania dingo ich naturalnego środowiska i dzikich warunków jest mocno kontrowersyjny. Trudno się temu dziwić – proekologiczne organizacje i coraz szersze horyzonty myślowe dotyczące środowiska, jasno wskazują na fakt, iż pozbawienie naturalnych warunków dzikich zwierząt budzi sprzeciw.

Dingo australijski jest dzikim zwierzęciem, zatem nawet spotykając go w naturalnym środowisku, należy zachowywać się z ostrożnością, a tym bardziej nie zostawać w jego towarzystwie. Dingo posiada naturalny instynkt drapieżnika, który jest silniejszy niż u psa – dzieci nie są w jego towarzystwie bezpieczne.

Wilczak czechosłowacki zamiast dingo australijskiego. Alternatywa dla miłośników psów pierwotnych

Oczywiście często możemy się spotkać z miłośnikami psów pierwotnych. Wybierają oni rasy czworonogów, których materiał genetyczny w najmniejszym stopniu różni się od genów wilka. Szukanie ofert dotyczących skrzyżowanego dingo australijskiego nie jest jednak rozważnym pomysłem. Zamiast tego lepiej rozważyć przygarnięcie z hodowli innej rasy, która będzie się wykazywać równie oryginalnym usposobieniem, ale bez ryzyka negatywnych cech charakterystycznych dla dzikich psów. Przykładem może być wilczak czechosłowacki, który wyróżnia się mocną budową i silnym instynktem terytorialnym, ale jednocześnie jest towarzyski i przysposobiony do życia z człowiekiem. W związku z tym na koniec krótkie podsumowanie między psem dingo a wilczakiem czechosłowackim:

Udostępnij
5,0
1 ocena
Oceń artykuł i Ty!

Komentarze (0)

Specjalista Morele | 09:37
Cześć!
Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy lub nazwę miejscowości.
Kod pocztowy możesz zmienić klikając w ikonę lokalizacji
Poznaj czas dostawy

Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy rozwijając menu “Więcej”.