Monitor AOC Q27G4XN

Monitor fantastyczny pod względem prędkości odświeżania i czasu reakcji za to trzeba go pochwalić , ale jest jedna rzecz czyli jest baardzo jasny i nie polecam go używać w ciemnych pomieszczeniach , oraz obraz jest bardzo ostry , tzn wygląda jak by miał zawsze włączone jakieś hdr , nie za bardzo mnie się podoba. Niemniej cena do jakości 10/10

Bardzo dobry monitor w dobrych pieniądzach. Jedyny mały minus za panel menu ekranu jest nieintuicyjny, guziki pod menu nie pokrywają się z wyświetlanymi i ja omyłkowo klikał nie te co chcę(pewnie kwestia przyzwyczajenia), ale w moim Dell guziki w menu wyświetlają się dokładnie nad fizycznymi.

Świetny monitor w tej cenie. Kontrast dużo lepszy niż na IPS-ach. Smażenie jak na matrycę VA bardzo dobre, praktycznie niezauważalne w grach.

nooo i to jest dobry monitor, a nie to co mi dali ostatnio, co po tygodniu wypalony miało pixel, uważajciee, ale polecam <3

Bardzo fajny monitor. Kolory świetne, monitor lekki z małymi ramkami. Bardzo dobry monitor w tej cenie (760zł) :)

W tym przedziale cenowym całkiem spoko monitor.

świetny stosunek jakości do ceny

Spełnia wszystkie moje potrzeby.

Jakość cena bardzo dobra

VA z małym smużeniem

Wszystko działa :)

papu

Po przetestowaniu tego monitora przekonałem się, że panele VA nie są dla mnie (przedtem używałem paneli IPS, to był pierwszy panel VA który miałem okazję przetestować). O moich subiektywnych odczuciach odnośnie technologii VA napiszę poniżej, ale najpierw ewidentne minusy tego konkretnego modelu i egzemplarza:

- fatalna jakość montażu (monitor/podstawka były krzywo zmontowane, musiałem podkładać zwiniętą kartkę papieru pod podstawkę żeby uzyskać poziom! Ogromna żółta kartka dla AOC za taki bubel),
- fatalne menu i sterowanie (przyciski nie pokrywają się z tym co jest wyświetlane, nie wiem jakim cudem można było to tak zaprojektować i wypuścić w świat).

Pozostałe rzeczy które mi przeszkadzały, ale które nie świadczą o wadach tego modelu, a raczej są typowymi cechami paneli VA z tego co czytam:
- smużenie na ciemnych barwach (tragedii nie było, ale nadal zauważalne w niektórych grach, np. w Skyrim w ciemnych jaskiniach, choć być może dałoby się do tego przyzwyczaić),
- kiepskie kąty widzenia (nawet siedząc idealnie na wprost barwy po bokach monitora miały już inny odcień, mocno mi to przeszkadzało, miałem non stop wrażenie że muszę wyczyścić okulary bo po bokach coś już jest szarawe/zamazane lub, że odbijają mi się jakieś refleksy w monitorze, mimo że test przeprowadzałem w nocy w idealnie ciemnym pokoju).

Problemów z FreeSync i migotaniem nie zaobserwowałem, ale nie mierzyłem tego profesjonalnym sprzętem.

Kolory i odwzorowanie barw jak na moje oko również na plus, nie byłbym w stanie rozróżnić tego VA od IPS, po prostu jest dobrze.

Kontrast? Lepszy niż na IPS, ale efektu "wow" nie miałem.

Finalnie stwierdziłem, że może i na matrycy VA nie ma problemu z IPS glow, ale słabe kąty widzenia powodują podobną frustrację, szczerze mówiąc już chyba nawet wolę się męczyć z tym IPS glow.

Podsumowując: jeśli ktoś używał IPS i zastanawia się nad przesiadką na tego VA to odradzam. Moim zdaniem trochę lepszy kontrast nie jest wart akceptowania pozostałych minusów paneli VA.

Moja ocena jest mocno subiektywna, proszę pamiętać że przesiadam się z panelu IPS, moje odczucia mogą być zaburzone. Poza tym, większość rzeczy które wyżej opisałem to po prostu cechy paneli VA, a nie wady które opisują tylko ten konkretny model. Świadomy kupujący wie z czym może się wiązać użytkowanie panelu VA, stąd raczej wystawiam neutralną liczbę gwiazdek. Odjąłem 2 gwiazdki za krzywy montaż i za fatalne menu i sterowanie. Reszta to już raczej typowe cechy paneli VA.

Beznadziejny monitor. Wcześniej miałem stary biurowy monitor, który nawet nie miał HDMI i byłem pewny, że nowy monitor będzie dużo lepszy. Ale jest znacznie gorszy i jestem wręcz załamany. Używam go od miesiąca.