Mikrofon Endorfy Mikrofon Endorfy Axis Streaming (EY1B006) + Słuchawki Viro Plus USB

ENDORFY AXIS Streaming

Gdyby nasze mikrofony założyły kiedyś boysband, to ENDORFY AXIS Streaming byłby przystojnym liderem. Jego czarna jak noc obudowa z podświetleniem ARGB kryje możliwości, o których wiele mikrofonów może tylko pomarzyć. Na przykład dodatkową funkcję zmiany kierunku nagrywania, dzięki której AXIS Streaming wyłapuje każdy detal w wybranych przez Ciebie obszarach dookoła membrany.

O czystość Twojego głosu dba wbudowany pop filtr, który blokuje spółgłoski wybuchowe. Do tego masz jeszcze koszyk antywibracyjny – to super opcja, która tłumi drgania idące w kierunku mikrofonu przez statyw. Dzięki tej solidnej obręczy publika usłyszy wyłącznie Twój aksamitny głos. Dajemy Ci też stabilny statyw na gumowych podkładkach. YOLO!

Twój prywatny manager od nagrań

Jesteś człowiekiem renesansu, kumamy to. Codziennie rozmawiasz, nagrywasz i wygrywasz – potrzeba Ci sprzętu, który ogarnia dźwięki dookoła Ciebie tak sprawnie, jak prywatny manager od nagrań. Tu nie ma miejsca na kompromisy albo półśrodki.

Ale jest miejsce na AXIS Streaming. Dzięki dodatkowej funkcji zmiany kierunku nagrywania mikrofon wyłapuje każdy detal w określonych i wybranych przez Ciebie obszarach dookoła membrany.

Do wyboru masz tryb kardioidalny (nagrywanie z jednego kierunku), stereo (nagrywanie przestrzenne), dwukierunkową rejestrację (nagrywanie z dwóch kierunków) i charakterystykę dookólną (nagrywanie wszystkich dźwięków otoczenia). Ustawiasz je za pomocą wbudowanej rolki – wystarczy przekręcić, a podświetlane diody na górze membrany pokażą Ci, w jakim trybie nagrywasz.

Jakość takiego materiału jest świetna. O czystość dźwięku dba pop filtr – wewnętrzna siatka blokująca tak zwane spółgłoski wybuchowe. Dodaliśmy też koszyk antywibracyjny, który stabilnie trzyma mikrofon i nie przewodzi drgań nawet wtedy, kiedy przypadkiem stukniesz w statyw.

Najlepszy przyjaciel streamera

Kiedy na drugie imię masz „Podcast”, a czas spędzony przed mikrofonem możesz na luzie policzyć w miesiącach to wiesz jedno. Twoim najlepszym przyjacielem jest solidny uchwyt.

A solidny = dokładnie taki, na jakim postawiliśmy AXIS Streaming.

Ciężki, metalowy statyw AXIS Streaming stoi na gumowych podkładkach, które elegancko stabilizują go na biurku. Dzięki nim trzyma się blatu nawet wtedy, kiedy przypadkiem w niego uderzysz. Masz też opcję odkręcenia mikrofonu od uchwytu. To wygodne zwłaszcza wtedy, kiedy przeprowadzasz wywiad z kilkoma osobami i zamierzasz na czas nagrania skorzystać z dłuższego ramienia.

Takie też mamy.

Dźwięk w porządku!

AXIS Streaming trzyma wszystko dźwięk w porządku.

Bez ściemy – z poziomu mikrofonu na bieżąco kontrolujesz każdy element nagrania. To PRO opcja, jeśli chcesz mieć 100% pewności, że brzmisz głośno i wyraźnie jak każdy Twój krok w mieszkaniu, kiedy wracasz o świcie z imprezy. Wystarczy tylko podłączyć słuchawki i zamieniasz się w dźwiękowca.

AXIS Streaming ma wbudowane wyjście minijack 3,5 mm i potencjometr, którym wygodnie ustawisz głośność odsłuchu. Ma też pokrętło GAIN, więc jednym ruchem dostroisz sobie natężenie nagrywanego dźwięku.

Wyciszać też możesz – od tego jest dotykowy przycisk na górze mikrofonu. Czerwone podświetlenie membrany od razu da Ci znać, że jesteś w trybie „mute”.

Diabeł tkwi w detalach ARGB

Jeśli diabeł tkwi w detalach, to podświetlenie ARGB w AXIS Streaming jest piekielnie atrakcyjne.

Kapsuła mikrofonu ukrywa diody, które rozświetlają ją wszystkimi kolorami tęczy. Taka dyskoteka na biurku wygląda epicko – wystarczy odpalić ulubiony kawałek i możesz łączyć się z ekipą. Nasze mamy widziały nas kilka razy w tej scenerii i wciąż pytają, czy mogą pożyczyć AXIS-a na babski wieczór z koleżankami.

Do wyboru masz 6 rodzajów podświetlenia mikrofonu: zielony, błękitny, niebieski, różowy, czerwony i żółty. Jest też opcja ustawienia tęczowej poświaty, która pulsuje zmieniającymi się kolorami albo zupełnego wyłączenia podświetlenia. Wszystko to ustawiasz za pomocą przycisku na spodzie obudowy.

Plug and play talk

Podłączenie AXIS Streaming można opisać krótko: „Plug and play talk”. Mikrofon ma przy sobie wszystko, czego potrzebujesz – nie musisz nawet instalować dodatkowego softu. Wystarczy tylko podłączyć go do komputera i już. Kontaktujesz się ze światem, startujesz z vlogiem... Co tylko chcesz.

Mikrofon podłączysz w ciągu kilku sekund dzięki wygodnemu przewodowi USB. Sprzęt jest kompatybilny z popularnymi systemami operacyjnymi. Będzie działał na Windowsie, MacOS i Linuxie.

ENDORFY Viro Plus USB

Słuchawki ENDORFY Viro Plus USB dają dźwięk tak czysty, jak zbroja każdego newbie przed pierwszą walką. Na mieście mówią, że stoją za tym czary przetworniki (53 mm średnicy).

Razem z ENDORFY Viro Plus USB masz odłączany mikrofon z pop filtrem. Jest niewielki, ale udźwignie każdą rozmowę. Do tego elegancko wygłusza hałasy w tle, więc nie musisz martwić się o to, czy Twoi rozmówcy słyszą sąsiadów remontujących za ścianą. Dla Twojej wygody dajemy Ci też dodatkową parę nausznic. Są przyjemnie miękkie – zrobiliśmy je z wytrzymałego, przepuszczającego powietrze materiału.

Do tego masz jest jeszcze kartę dźwiękową USB z audio 7.1 i dedykowanym oprogramowaniem. Dzięki niemu ustawisz dźwięk w wybranych częstotliwościach i zapiszesz swoje ustawienia.

Dźwięk tak czysty, że masz ciarki

Lubimy, kiedy słuchawki wyłapują nawet najlżejsze dźwięki. Dzięki takim smaczkom wyciągasz więcej z podcastów, rozmów i ulubionych kawałków (aż mamy ciarki, kiedy o tym piszemy!). Z Viro Plus usłyszysz to wszystko – nad ultradźwiękami jeszcze pracujemy.

To zasługa przetworników o średnicy 53 mm, które osadziliśmy w głębokich kopułach z nausznicami z pianki „memory foam”. Ich zamknięta konstrukcja ogranicza wydostawanie się dźwięku na zewnątrz i pilnuje, żeby nie dotarły do Ciebie żadne szumy z otoczenia. Jesteś tylko Ty i Twoja muzyka.

1, 2, 3 próba (odpinanego) mikrofonu

Słuchawki z mikrofonem są świetne. Właśnie dlatego razem z Viro dostajesz odłączany mikrofon z pop filtrem. Jest niewielki, ale dobrze radzi sobie w rozmowach i na wideokonferencjach.

Kiedy jednak chcesz posłuchać muzyki albo podcastów w drodze do pracy, to stercząca w górze antenka może trochę przeszkadzać. Dlatego możesz szybko odpiąć mikrofon i przejść w tryb słuchania.

Czarny to nowy czarny

Poza świetnymi parametrami, Viro Plus jest po prostu ładny – czarny minimalistyczny design pasuje każdemu i wygodnie się nosi.

Poza tym miękka wyściółka nauszników otula ucho jak ciepły koc w zimowy wieczór i daje dodatkowe punkty do długości noszenia. W zestawie dajemy Ci też ich przewiewną materiałową wersję na lato. Przesłuchasz kawał swojej playlisty i nawet nie poczujesz, że od paru godzin nosisz słuchawki. Polecamy zwłaszcza na długaśne spotkania rodzinne.

Tylko posłuchaj!

Razem z Viro Plus dostajesz kartę dźwiękową USB z audio w systemie 7.1.

Ma dedykowane oprogramowanie, z którym ustawisz (i zapiszesz!) dźwięk w wybranych częstotliwościach – innych do grania albo do słuchania muzyki. Nie chcemy się chwalić (no dobra, trochę chcemy), ale taki bajer zapewnia jakość brzmienia, której nie da Ci większość zintegrowanych kart w laptopach ani płytach głównych.