Udostępnij
Skomentuj

Kiełb – gdzie występuje? Jak łowić? Kalendarz brań

Łowienie kiełba - co warto wiedzieć? Na co zwrócić uwagę?

Kiełb – jak wygląda?

Aby odpowiedzieć sobie na pytanie, jak wygląda kiełb, należy najpierw uściślić, o jakie odmiany, a raczej gatunki, chodzi. Ten, którego najłatwiej w Polsce złowić, to kiełb pospolity, a mówiąc inaczej – krótkowąsy, bo tak się do niedawna ten gatunek nazywał. Inne gatunki i odmiany to kiełb białopłetwy i kiełb Kesslera czy kiełb amurski. Ten najpopularniejszy na wydłużone ciało z wysklepionym grzbietem i wyraźnymi, ciemnymi plamkami na bokach. Otwór gębowy dolny, głowa stosunkowo duża, ogon ładnie wcięty. Długość ciała dochodzi do 12 centymetrów, choć pojedyncze osobniki osiągają nawet 20. Masa nie przekracza 15-20 gramów. Kiełbie łatwo oglądać, ponieważ całe ich ławice żerują blisko brzegu. Rekord Polski przy tej masie nie jest notowany.

Występowanie

Kiełbie są rybami pospolitymi. Występują praktycznie w całej Polsce, gdzie tylko woda nie płynie zbyt szybko, a dno jest piaszczyste. Ryby te żyją nawet nad łachami na głębokich jeziorach i rzekach, choć lepiej czują się w stawach i płytkich, w miarę czystych jeziorach.

Kiedy kiełb ma tarło?

Kiełbie wychodzą na tarło w kwietniu maju. Ma ono charakter porcyjny, więc odbywa się w kilku rzutach. Ryby trą się tylko w płytkich miejscach, gdzie woda nagrzewa się stosunkowo szybko. Idealnym miejscem jest piaszczyste dno, jednak jeśli go brak, to do złożenia ikry wystarczą kamienie albo zatopiony korzeń.

Kiedy bierze kiełb?

Jedną z przyczyn dawnej popularności kiełbia (poza bardzo smacznym mięsem) jest łatwość jego złowienia. Ryby te żerują przy brzegu, można je złowić w zasadzie przez cały czas od wiosny do jesieni. Nie są płochliwe, ławica nie rozpierzcha się po złowieniu pojedynczych osobników. Chcą złowić kiełbie w większej ilości, warto ustawić się z rana, ale nie zaraz po świcie. Kiedy słońce zacznie przygrzewać, ryby te będą bardzo aktywne, aby następnie w okresie największego żaru schronić się w nieco głębszych miejscach.

Kiełb – jak złowić?

Kiełbie łowi się bardzo łatwo – na dobrą sprawę wystarczy kij, żyłka i haczyk, ale chcą sobie zapewnić więcej możliwości, warto zbudować zestaw ze średnim lekkim wędziskiem, cieniutką żyłka i bardzo ostrym haczykiem. Trochę przypomina to połów uklejek, ale można jeszcze bardziej zminiaturyzować wszystkie elementy zestawu.

Jaka przynęta na kiełbie?

Kiełbie są zadeklarowanymi drapieżnikami i łowi się je w zasadzie tylko na białe i czerwone robaki. Mniej sprawdzają się na przykład aromatyzowane ciasta, ale warto o nich pamiętać, ponieważ ryby w różnych wodach przyzwyczajone są do odmiennych przynęt.

Zanęta na kiełbie

Na kiełbie nie trzeba nęcić – jeśli ławica była widziana raz w pewnym miejscu, to można mieć niemal pewność, że będzie tam w kolejnych dniach. Można jednak pokusić się o użycie jakiejś zanęty sypkiej albo aromatyzowanych „mięsnym” zapachem przynęt karpiowych. Niekiedy wystarcza użycie samej tylko smużącej glinki, ponieważ kiełbie są z natury bardzo ciekawskie.

Albo masowo, albo… zmiana miejsca

Kiełbie mogą być błogosławieństwem albo przekleństwem dla wędkarza. Jeśli w czasie połowu trafi się kilka sztuk, to można przyjąć taką samą strategię jak w przypadku jazgarzy: posiedzieć jeszcze godzinę albo dwie, łowiąc całą masę tej drobnicy (w obu przypadkach zresztą kulinarnie cennej), albo zmienić miejsce, bo kiełbie w większej grupie rozprawią się z każdą, absolutnie każdą przynętą, a ich połowom nie będzie końca.

Po co ustawiać się na kiełbie?

Kiełbie dawniej łowiło się dla bardzo smacznego mięsa. Dziś jednak większość wędkarzy używa kiełbi na żywca. Są na tyle małe, że wiele drapieżników bez problemu sobie z nimi poradzi. Są też odpowiednio żywotne, żeby przez długi czas pracować po założeniu na zestaw. Narybek kiełbia jest pokarmem wielu ryb, a dorosłe osobniki goszczą na stałe w menu szczupaków, sandaczy, dużych okoni i nie tylko. Samo łowienie kiełbi nie jest może szczególnie emocjonujące, jednak pozwala ćwiczyć technikę i pozwala zapoznać się z łowiskiem bez ryzyka powrotu z pustą siatką.

Okres ochronny

Okres ochronny na kiełbie nie obowiązuje. Nie ma też wymiaru ochronnego, a w ciągu dnia można ze sobą zabrać z łowiska do 5 kilogramów tych ryb, co da jakieś 500 sztuk – to wymagałoby całkowitego wyłowienia kilku dobrych ławic. Można z tego skorzystać na zawodach, podobnie jak na ilość łowi się duże ukleje – to strategia, która pozwala wygrywać, ale na co dzień raczej mało kogo satysfakcjonuje.

Kiełbie we łbie, czyli o co chodzi?

Skąd się wzięło powiedzenie „kiełbie we łbie”, nie ma pewności. Można jednak podejrzewać, że ma to coś wspólnego z chaotycznym miotaniem się ryb przy dnie, kiedy szukają pokarmu. Jest to związek frazeologiczny – jeden z nielicznych zresztą związanych z rybami w polskim języku – oznaczający niepoważne zachowanie lub wyrażanie się.

Udostępnij
0 ocen
Oceń artykuł i Ty!

Komentarze (0)

Specjalista Morele | 07:52
Cześć!
Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy lub nazwę miejscowości.
Kod pocztowy możesz zmienić klikając w ikonę lokalizacji
Poznaj czas dostawy

Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy rozwijając menu “Więcej”.