Udostępnij
Skomentuj

Zalany telefon – jak go naprawić i odzyskać dane?

Czy zalany telefon można naprawić? Nie panikuj! Wystarczy kilka prostych kroków, a smartfon uda się uratować.

Wielu z Was pyta – jak uratować zamoczony telefon? Nawet jeśli smartfon wpadł do wody, nie wszystko jest stracone! Samo urządzenie, jak i zawarte w nim dane można uratować! Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie zalał swojego telefonu. Choć to przecież nie jest jeszcze najgorsze, co może się przydarzyć. Niektórzy przecież wyławiają swoje smartfony z jezior czy rzek. A najlepsze jest to, że obecnie większość naszych urządzeń mobilnych nic sobie z tego nie robi.

Odporne smartfony – normy IP

Starsze, kilkuletnie telefony nie znoszą jednak zbyt dobrze kontaktu z wodą lub innymi płynami. Dobrze jest wiedzieć co robić, gdy przydarzy się zalanie telefonu. Czy zalany telefon można naprawić? Oczywiście, jednak liczy się szybka reakcja. Sprawdź co robić, gdy spotka Cię to nieszczęście, a Twój telefon nie posiada co najmniej ochrony w standardzie IP67. Istnieją sposoby ratunku przed katastrofą! Korzystanie z po zalaniu wcale nie musi być zagrożone.Powiedzmy sobie wprost – jeśli zastanawiasz się, czy Twój telefon przeżyje kontakt z wodą, to najprawdopodobniej jesteś szczęśliwym posiadaczem starszego modelu. Nowe, a zwłaszcza flagowe smartfony od kilku lat są odporne na kontakt z wodą i pyłem. Od jakiegoś czasu niemal oczywistością jest norma IP w standardzie co najmniej 67. Jednak czym takie normy właściwie są? Nazwa pochodzi z języka angielskiego – IP, a właściwie IPR czyli International Protection Rating to stopień ochrony urządzenia. Najczęściej występuje on w formacie dwucyfrowym, gdzie pierwsza cyfra oznacza odporność na pył i kurz (od 1 do 6), a druga na wodę (od 1 do 9). W praktyce, urządzenia oznaczone ochroną IP67 z powodzeniem radzą sobie z kurzem i zalaniem wodą, a także przebywaniem w wodzie ok 30 minut na głębokości 1 metra. Norma ta zaczęła być stosowana w , a Samsungach od S7. W każdym późniejszym modelu producentów, rodzaj ochrony był najczęściej ulepszany. Chodziło o wypracowanie takich rozwiązań, które sprawią, że nawet dłuższy kontakt z wodą nie będzie dla telefonu problemem, a korzystanie ze smartfona pod prysznicem stanie się normalnością. Urządzenia, które mają IP69 w zasadzie można określić jako wodoodporne. Nie powinna im zrobić krzywdy nawet dłuższa i głębsza, 30-minutowa kąpiel. Telefon taki może być zanurzony nawet na dwa metry. To standard stosowany we flagowych modelach wszystkich producentów takich jak iPhone 12.

Co ciekawe, poza podanymi przez nas bazowymi formatami odporności istnieją jeszcze odmiany rozszerzone, gwarantujące ochronę przed zalaniem telefonu wodą pod wysokim ciśnieniem. Wariant ten oferowany jest przez standard IP69K. Innym rodzajem skali odporności jest ochrona militarna. Najpopularniejszym standardem w tej drugiej kategorii jest MIL-STD-810. Oznaczone w ten sposób urządzenia odporne są na różnego rodzaju upadki, temperaturę, czy nawet promieniowanie. O zanurzeniu nie wspominając. W takim przypadku zalanie telefonu nie stanowi najmniejszego problemu.

Polecane smartfony wodoodporne

Jak uratować zalany telefon?

Stało się - czytaliśmy telefon w wannie i urządzenie wyślizgnęło się nam z rąk. Albo leżał na stole, a przez nieuwagę wylądowała na nim cała szklanka wody. Telefon jest zalany. Co robić? Jeśli nasz smartfon ma choć podstawową odporność na zalanie – najprawdopodobniej nic mu się nie stało. Jeśli jednak jest to starszy model, a w dodatku posiadamy na nim ważne dane, wówczas nietrudno o skok ciśnienia i palpitacje serca. Ale spokojnie – być może nie stało się jeszcze nic złego. Pierwsze, co powinniśmy zrobić to wyłączyć telefon i wyjąć baterię. Następnie bardzo ważny etap – nie ulec pokusie i nie próbować włączać telefonu ponownie! Rozebrany lub przynajmniej wyłączony telefon powinien zostać osuszony ręcznikiem papierowym i jak najszybciej przetransportowany do najbliższego lub zaufanego serwisu. Fachowcy będą wiedzieli co robić. Odpuśćmy sobie wysyłanie zalanego telefonu kurierem na drugi koniec Polski. Po kontakcie z wodą naprawdę liczy się czas. Jeśli krople nie dotarły do kluczowych miejsc, jak procesor czy pamięć, wówczas jeszcze jest szansa na wyjście z całej opresji bez szwanku. Oczywiście mając niezbędną, specjalistyczną wiedzę z zakresu elektroniki możemy pokusić się o próby naprawy na własną rękę. Jednak, jeśli urządzenie jest jeszcze na gwarancji, wówczas musimy zdawać sobie sprawę z tego, że ją stracimy. Sklepy oferujące produkty z kategorii środków czyszczących do elektroniki mają w swoim asortymencie specjalne sety – zestawy do osuszania telefonów. Ten od zawiera specjalną substancję opracowaną tak, by zapobiec degradacji i korozji obwodów elektrycznych, chipów i innych układów scalonych. Producent opisuje, że już po kilkudziesięciu minutach od wyczyszczenia urządzenia oferowanym produktem można podejmować próby włączenia telefonu.

Jak na pewno NIE ratować zalanego telefonu?

Jak w każdym temacie, tak i przy okazji zalania telefonu w internecie można znaleźć pełno różnego rodzaju porad i podpowiedzi. Jedni radzą wysuszyć rozebrany telefon suszarką, inni położyć go na kaloryferze do wyschnięcia, jeszcze inni proponują włożyć zalany telefon do miski z ryżem. Każdy z tych sposobów należy określić mianem zabobonu. Nie ma wiarygodnych danych łączących wpływ właściwości ryżu na podniesienie zalanego telefonu. Długotrwałe suszenie urządzenia suszarką może doprowadzić do przegrzania telefonu i pogorszenia i tak już trudnej sytuacji. Dodatkowo, silny strumień powietrza może przesunąć krople wody w bardziej newralgiczne miejsca telefonu i wyrządzić dodatkowe szkody. Wreszcie, kaloryfer. Jeśli jest on chłodny, wówczas położenie telefonu na nim ani niczego nie poprawi, ani nie pogorszy. Jeśli jednak jest ciepły lub co gorsza, gorący, wówczas możemy zniweczyć szansę na powrót urządzenia do normalnej kondycji. Wpływ wysokiej temperatury na elektronikę jest powszechnie znany. Telefon Samsung może i się w ten sposób wysuszy, ale na pewno nie naprawi.

Rozprawienie się z powyższymi „sposobami” ratowania zalanych telefonów jest trudne. Najczęściej telefon ma kontakt z wodą w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Wówczas nietrudno o podejmowanie złych decyzji, często opartych na kuriozalnych podpowiedziach internetowych „ekspertów”. Opanowanie własnych emocji i niesłuchanie „Wujka Google” beznamiętnie pomoże oszczędzić wydatków. W wielu przypadkach właśnie błyskawiczna, ale prawidłowa reakcja sprawia, że niechroniony żadnym IP telefon, po kontakcie z wodą, da się jeszcze uratować. Wystarczy niezwłocznie oddać go w ręce fachowców.

Udostępnij
5,0
2 oceny
Oceń artykuł i Ty!

Komentarze (0)

Specjalista Morele | 00:09
Cześć!
Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy lub nazwę miejscowości.
Kod pocztowy możesz zmienić klikając w ikonę lokalizacji
Poznaj czas dostawy

Jeśli chcesz poznać czasy dostawy dopasowane do Twojej lokalizacji, wprowadź kod pocztowy rozwijając menu “Więcej”.