Słuchawki Sony Pulse 3D Czarne (9833994)

Ciężko mi te słuchawki ocenić z racji małego pola porównawczego. Do tej pory używałem w PC Somic V2, przewodowych słuchawek otwartych ponoć całkiem niezłych pod względem jakości dźwięku. Zapragnąłem sprzętu głownie do konsoli Sony, a więc słuchawki te obok Arctisów były głównie brane pod rozwagę.

DŹWIĘK
Oceniając słuchawki w pracy z PC na zwykłym stereo czy Windows Somic słuchawki wypadają w porównaniu do Somiców dosyć blado. Nie chciałbym w nich grać w Warzone czy gry z wybuchami. Sytuacja zmienia się gdy użyjemy oprogramowania w stylu DTS:X do emulacji dźwięku przestrzennego - radzą sobie z tym lepiej niż Somic v2 i faktycznie w grze mogą już sprawiać frajdę chociaż nadal nie wiem czy zwykłe Somic na stereo nie oddają lepiej/tak samo otoczenia podczas gry.

Na konsoli w połączeniu z Tempest 3D Audio czyli dźwiękiem przestrzennym od Sony pracują w grach bardzo ładnie. Nie mam pojęcia czy to powinno tak brzmieć - mi po prostu odpowiadają. Dźwięki mają różną głośność i natężenie, łatwiej ocenić odległość czy kierunek.

WYKONANIE
Plastik. Wszędzie plastik. Jak się nie połamią to może być, trzeba uwzględnić i zakładać/zdejmować delikatnie. Na pewno nie rzucać.

KOMFORT
Na moją głowę wchodzą gładko, są lekkie i uszy mieszczą mi się w całości aczkolwiek trudno mi się do nich przyzwyczaić po Somicach. 3D Pulse opierają się lekko na górnej części głowy i dociskają lekko do uszu czego Somic nie robił - miał mocniejsze opatulenie i może nawet mocniej naciskał ale nie w okolicy ucha co mnie w ogóle nie męczyło. Przy 3D Pulse jest różnie ale może to kwestia przyzwyczajenia. Słuchawki można zrzucić z głowy pochylając się, Somic by się trzymał.

CENA
No najważniejsze. Słuchawki za granicą warte 100 dolarów, w przeliczeniu 399zł. U nas jako, że zarobki dobre to i można górką 100zł więcej wołać. Za 500 bym się nie skusił, z kodem na promocji poniżej 450zł do przemyślenia.