Dysk SSD Lexar NM610 1TB M.2 2280 PCI-E x4 Gen3 NVMe (LNM610-1TRB)

Kontroler: Silicon Motion SM2263XT, kanałów: 4

SM2263XT - Silicon Motion - 4 kanały - HMB (bez pamięci podręcznej - czyli wyrównuje swoje potrzeby i "ciągnie z RAM-u".
Prawdę mówiąc mimo, że na razie działa - to jednak temperatura dochodzi /czasem/ do 55°C - trochę to niepokojące przy chłodzeniu na przyzwoitym poziomie.
Dziś pewnie bym wybrał coś z innej firmy - jednak do Lexar mam sentyment - zawsze mieli dobre karty pamięci -nigdy nie miałem problemu ani w kamerze, aparacie foto, czy w smartfonach ...

Możesz dokupić na PCI adapter do M2

Sprawdź czy jest dobrze zamontowany na sam poczatek

Co to znaczy, że się wyłącza? Przestaje być wykrywany przez system?

Możliwe, że w ustawieniach masz włączone wyłączanie dysku. Mi się wyłączył gdy instalowałem gierkę. Sprawdź też czy wszystkie piny dochodzą do pinów w płycie głównej.

Sprawdź jak zamontowałeś. Sprawdź jeszcze przez jakieś apki dla stanu dysku ssd, można masz jakiś problem.

sprawdz czy jest dobrze zamontowany

Dysk podłączyłem do płyty Asrock B560 PRO4 pod złącze Ultra M.2 dlatego że tak w instrukcji zalecają by dyski NVMe Gen 3 podłączyć pod ten slot dzięki czemu będzie niby działał 2xszybciej. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem to sprawdzenie czy przypadkiem źle docisnąłem dysk do slotu. Potem wyłączyłem w Windowsie wyłączanie dysków i zaktualizowałem biosa . I wtedy dysk przestał się wyłączać.

Sprawdź czy dysk został prawidłowo zamontowany, wykonaj aktualizacje BIOSU w celu zaktualizowania układów sterowania dyskami, sprawdź w podglądzie zdarzeń jaki był powód awaryjnego wyłączenia komputera czy to na pewno wina dysku, jeśli to nie pomoże zgłoś go na reklamacje.

Ten dysk nie wyłącza awaryjnie kompa tylko sam się wyłącza komputer działa nadal. Aktualizowałem Biosa ale to nic nie dało . Spubowałem zmienić miejsce podłączenia i też nic . Nadal po pewnym czasie wyłącza się ale jak zrestartuje komputer to pojawia się ale gdy na chwilę odpalę grę to wyłącza się . Jeszcze spróbuję zaktualizować biosa z pendrive jeżeli to nie pomoże to gwarancja.

Kupiłem ten dysk i póki co działa bez problemu - moja płyta to Asrock Z390 Extreme4. Masz Win 10? Przyszło mi na myśl, że te czasowe zaniki zdarzały się we "wczesnych" Win 10 z uwagi na zbyt częste załączanie się systemowej defragmentacji /ustawienia defragmentacji były dostosowane do dysków HDD i przy SSD działały z automatu niejako/. Ponoć poprawiono to w nowszych aktualizacjach. Póki co nie wiem nawet czy Twój problem może tego dotyczyć. Nie wiem jakie są pozostałe komponenty, czy czyściłeś styki po stwierdzeniu zaników pracy dysku, etc. - mogę tylko gdybać. Jeśli masz możliwość sprawdź może ten dysk na innym kompie.

Spróbuję oddać go na gwarancje . A jak to nie pomoże to śrubuje szukać błędu w komputerze . Mam podłączony 1 dysk SSD + 1 dysk HDD i z nimi nic się nie dzieje . Mam Procesor I5 10400f i troszkę się zastanawiam czy ten dysk nie wywala z powodu chwiejnego napięcia jaki występuje w trybie turbo na tym procesorze 0.8 i skacze do 1.4 i tak ciągle ale to jest spowodowane że procesor zmienia co chwilę taktowanie z 2.9 GHz do 4.3ghz . Tak reszta części zachowuje się normalnie . Nie ma chwiejnego napięcia . Mam zasilacz Zasilacz SeaSonic CORE Gold GC-650 który takie skoki powinien niwelować . Dysk miał mi służyć tylko do gier więc nie mam na nim zainstalowanego windowsa tylko gry . Co do defragmentacji to tego nie sprawdzałem ale windowsa 10 Pro aktualizowałem już na starcie i wydaje mi się że jest aktualny bo żadnych informacji o nowej aktualizacji nie dostałem. Mówię może poprostu może felerny egzemplarz mi się trafił .